Oh how I wish I got there earlier! The whole Red Cliff area is so beautiful and the late afternoon light is really making those red rocks glow 🔥 There is a couple of trails starting at the red cliffs campground (the most beautiful campground I encountered during this trip!) and I chose red reef... Continue Reading →
II: 18.3.2023, Lake Mead Buff and Northshore Trail
Saturday, first full camping day! I celebrated it doing 3 trails that day: all of them were short but it’s not about the length or height, it’s about the views! So different from what I know, it’s like another planet. Views and lack of people, I love vast empty spaces ❤️ LV Bay Campground
XXIII: 27.11.22, Gindelalmschneid 1335m
Taki miał być popołudniowy spacerek, gdyż po wczorajszym powrocie z imprezy nie było szans na nic większego. Pojechałam nad Schliersee, coby się przejść do Gindelam https://www.bergtour-online.de/bergtouren/bergwanderungen/leicht/gindelalm/ - i po drodze jeszcze rozważałam, czy na Baumgartenschneid nie pójść w zamian, ale nic to, następnym razem 🙂 Tour bardzo przyjemny, piękna zima, śnieg się skrzy, banan na... Continue Reading →
XVIII: 16.10.22, Ahornspitze 1.784
Jesień jak malowana! Październik nam wynagradza bardzo okrutnie deszczowy wrzesień - oby tak dalej, jak dla mnie i do lutego 😉 Jako że po covidzie lekka zadyszka, to się nie przemęczam pod górkę i ułatwiam sobie życie kolejką - tym razem padło na Tegelberg i stamtąd przejście na Ahornspitze. Piękna trasa, ludzi po drodze na... Continue Reading →
XVII: 21.8.22, 3 w 1: Seefelder Joch 2.060, Seefelder Spitze 2.261 i Reither Spitze 2.374
Po 2 deszczowych dniach, niedzielka jak malowana! W sam raz na przeprawę przez malowniczy Karwendel 🤩 Najgorzej było dojechać do Seefeld (korek przed i w GaPa), ale potem już z górki. Ale jako, że zaparkowalam dopiero w południe, to skróciłam sobie trasę wjeżdżając do Rosshütte (17€), co ucina jakieś 500hM. Poza tym poszłam całkiem, jak... Continue Reading →
XV: 16.7.22, Rubihorn 1.948 & Gaisalphorn 1.953
Allgäu! I fell in love with you 💚 Original plan was: we do Nagelfluhkette. But, M. got sick, I didn’t feel like doing it alone and I needed an alternative. Staying overnight in a lovely Bauernhof, without Internet access, I looked at my paper map (always have a paper map just in case! ;)), I... Continue Reading →
IX: 8.5.22, GaPowa ścieżka nad reglami :)
Who would have thought that in GaPa I will find a path, where for 4h I will meet absolutely no one??? Taking a path less travelled surely paid of this time! Moody weather (but no rain!), foggy forest, narrow paths, couple of waterfalls, bit of adrenaline as I had to back off from a badly... Continue Reading →
VIII: 7.5.22, Brunnsteinhütte 1.560
Pogoda miała być kiepska i była, ale tak się pilnie złożyło, że musiałam w piątek wyjechać w góry. Późno było, wiec dojechałam tylko do Mittenwald, łapiąc ostatni wolny pokój w hotelu. Wieczorem deszcz, rano też deszcz. Wyjść z auta i zarzucić plecak, jak pada i ruszyć w górę, to nie jest taka oczywista sprawa… Ale... Continue Reading →