XXVI: 27.12.22, Włodzicka Góra 757m

Czas na poświąteczne spalanie kalorii! Dziś miała być piękna pogoda, więc postanowiliśmy ruszyć na rodzinną wycieczkę. Tata wymyślił, że podjedziemy do Ludwikowic, stamtąd jeden przystanek pociągiem do Świerków i potem zielonym szlakiem na Włodzicką Górę. Bardzo fajna trasa! I piękna pogoda owszem była, ino okrutnie wiało - ale za to były cudne obłoki do zdjęć... Continue Reading →

X: 15.5.22, Wielka Sowa 1.014, z przystankiem w Orzele :)

Niedzielka! Niewyspana, gdyż kolejna pobudka o 6 przez gruchającego na całą parę za oknem gołębia, ale nic to! Piękna pogoda, więc ruszamy na Przełęcz Walimską a stamtąd fioletowym szlakiem w stronę schroniska Orzeł. Ludzi póki co niewiele, otwierają się widoki najpierw na Ślężę, potem na Waligórę, Ruprechticky Spicak oraz Śnieżkę! Po drodze obserwacje ornitologiczne przy... Continue Reading →

XXXV: 26.12.21, Kalenica 964

Wreszcie pogoda dopisała, więc w 3 auta ruszyliśmy na Jugowską - grubsza ekipa! Dzieci, psy, wujki i ciocie: spacerkiem na Kalenicę, potem ognisko na słonecznej polance i trasą naokoło do Zygmuntówki, gdzie udało się doczekać grzańca i pierogów a potem po ciemku w trzaskającym mrozie wrócić do auta. Cudna świąteczna niedzielka! I okazuje się, że... Continue Reading →

XXXV: 31.12.2020, Wielka Sowa

Na koniec roku, Sowa! Szybciorem z Walimskiej, a z powrotem na okrętkę żółtym na Małą Sowę i czarnym z Jeleniej Polany z powrotem na parking - piękna trasa, i absolutna premiera! Nigdy jeszcze tędy nie szliśmy. Oby w 2021 było jeszcze więcej szczytów i jeszcze więcej premier! 🥳

XXXIV: 26.12.20, Kalenica 964

Czas się wreszcie ruszyć w góry, bo wreszcie spadł śnieg! Miała być Kalenica z Leśnego Dworku, ale M chciał uniknąć przewyższenia, po wczorajszych biegach przełajowych, więc Tata podpowiedział bardzo fajną pętlę z Jugowskiej (a ja łasa na pętelki!). Wyruszyliśmy z przełęczy po godz.10 i wtedy jeszcze nie było problemu z parkingiem - na powrocie po... Continue Reading →

Blog at WordPress.com.

Up ↑