XXV: 17.12.22, Hörnle Tour po raz 3 w tym roku

Sądząc po częstotliwości to moja ulubiona górka! W lutym sama, potem w lecie z Ellen, teraz na zachód słońca z M. Owszem, bardzo lubię wszystkie Hörnle, gdyż idealna górka, gdy się rano zerwać nie chce (czyt. ZAWSZE). Jedyne 700m przewyższenia ładnym spacerkiem przez las i po stoku, widoki piękna, fajna huta z dobrym jedzeniem, marzenie!... Continue Reading →

XXIV: 11.12.22, Hohen Peißenberg 988m

Niedzielka, z opóźnioną pobudką, ale piękną pogodą, zatem: trzeba gdzieś ruszyć! W góry już za późno, więc lecimy za Monachium upolować jemiołę - po wyjściu na górkę okaże się, że w to samo miejsce, gdzie 5 lat temu zgarnęliśmy ją po raz pierwszy 😉 Hohen Peißenberg to taka fajna górka, co na nią chcieliśmy w... Continue Reading →

XXXIV: 18.12.21, Jochberg

Ostatnia sobotka przed świętami, czyli przed wyjazdem do PL. Monachium znowu pod grubą kołdrą z chmur, a kamerki w górach pokazują błękit i słońce, zatem ruszamy na zachód słońca! Nie wysilam się zupełnie z planowaniem, bo ostatni tydzień w robocie mie nieco przeczołgał i po prostu jedziemy na Jochberg 🙂 Już za Starnbergiem wychodzi słońce,... Continue Reading →

VII: 26.2.21, Staffel 1.532

Yay! Another Friday sunset tour done 💪 And it’s been badly needed as today was a very stressful day at work. We left at 2.20 and barely made it up in time for a sunset! The sun decided to hide behind the clouds way before the actual sunset but we managed to get a few... Continue Reading →

VI: 13.2.21, Schweinsberg 1.514

Co się nie udało wczoraj, to udało się dziś - i to z nawiązką! Miała być leniwa sobota, ale pogoda jak żyleta, jak tu się lenić! Zatem, rano usmażyliśmy furę naleśników, długie śniadanie zaliczone, więc można lecieć w góry. Koło g.13 ruszyliśmy z parkingu w Birkenstein w stronę Breitenstein - nie byłam pewna czy pójdziemy... Continue Reading →

V: 12.2.21, Kreuzbergalm 1.223

We had bigger plans (Spitzstein or Schweinsberg or Laubenstein) but it all turned out differently and we left later than planned so went to Tegernsee only. Already on the way there, it was visible that the weather was changing and it’s no longer Munich blue skies but snowy clouds but I was still hoping for... Continue Reading →

II: 16.1.2021, spacerkiem przez zimę do Eibsee

Sobotki nie są od tego, żeby się spieszyć, zatem powolne śniadanie (kasza manna!), gotowanie obiadu (kapuśniak!) i już w południe ruszamy z domu 😉 W Monachium raczej szaro, ale z kamerek wiemy, że nad Eibsee nieba lazur i zima, jak malowana, więc jedziemy! Zostawiamy auto na parkingu w Hammersbach i ruszamy w trasę, którą wypatrzyłam... Continue Reading →

I: 9.1.2021, Risserkogel 1.825

Woohoo, first tour of the year! Friday evening after chatting with Ania, I decided to join the girls group going to Risserkogel on Saturday morning - a peak we already tried once but back then, we had to back off as there was too much snow. This time it’s been couple of days already since... Continue Reading →

Blog at WordPress.com.

Up ↑