Pokoronowych podróży kolejkami ciąg dalszy! Dziś: Neunerköpfle w Tannheim. Mało tego, jeszcze Anię namówiłam na wyprawę! I jeszcze prawie Asia z dziećmi poszła 😉 Plan był zrobić Saalfelder Höhenweg i jak starczy mocy, to jeszcze zrobić szczycik albo 2 po drodze. I się plan udało zrealizować! Najpierw Sulzspitze, obsiadnięty ludziami, jak mrówkami. I wiało strasznie,... Continue Reading →
XII: 27.5.22, Old Dungeon Ghyll
What’s better than discovering new places with best friend? Not many things, I tell ya 😉 I came to UK to see my best friend Ania and she promised to take me to the Lake District: I’ve never been there before and she chose a trail she hasn’t tried before so it was new to... Continue Reading →
XI: 22.5.22, little walk around the block: Hörnle again
Slightly hangovered Sunday with great weather so mountains are a must but without a major effort, meaning: a need for a cable car. In this case Schwebebahn, 1953 invention of Bad Kohlgrubbers, still working like a charm today! (though way up is more comfortable than way down, mind you…). Beautiful 5km walk to Hintere Hörnle... Continue Reading →
III: 6.3.2022, almost Bärenkopf 1.950
Miał być Seebergspitze, ale nie pykło. Miał być Bärenkopf na pocieszenie, ale też do końca nie pykło 😂 Wyszła za to fajna niedzielka w babskim towarzystwie i śniegu po kolana!
XXIX: 26.9.21, Sulzkogel 3.006
Miała być chill sobotka i zachód słońca z M, ale się przy piątku plany odmieniły i postanowiłam się zerwać o 5, coby pojechać z Anią na 3tysiecznik i był to bardzo dobry wybór! Piękna pogoda, fajna trasa i widoki - ten turkusowy jezior! I jak zawsze fajnie sobie pogadałysmy 🙂 Wyprawa na cały dzień, bo... Continue Reading →
XIX: 4.4.2021, wielkanocny zachód słońca na Jochberg 1.565
W święta rano zerwać się trudno - na zachód słońca zdecydowanie łatwiej wstać 😉 Szybka akcja Jochberg z Anią - zachód słońca nam się udał wyjątkowo! Taki nadmorski ten zachód był: czerwona kula schodząca za morze 😍
III: 24.1.2021, Laber 1.686 failed attempt
So Much Snow! Hip deep, phew! We tried to get to Laber via Schartenkopf but it was not possible to get through - and turning back took so long that we had too little time to get to Laber at all in the end 😅 In 5.5h we managed less than 7km - that shows... Continue Reading →
I: 9.1.2021, Risserkogel 1.825
Woohoo, first tour of the year! Friday evening after chatting with Ania, I decided to join the girls group going to Risserkogel on Saturday morning - a peak we already tried once but back then, we had to back off as there was too much snow. This time it’s been couple of days already since... Continue Reading →
XXVI: 1.11.2020, Schafkopf 1.380
Plany były dużo ambitniejsze, ale że się pogoda z sb na nd mocny obsunęła, to trzeba było modyfikować. I padło na małą szybką górkę, co ją mam w odwodzie w razie w: Schafkopf! Jedyne 2h i ładny widok na Zugspitze i resztę. A po drodze w dół z Giessenbachsattel gdzieś przegapiłyśmy ścieżkę i wylądowałysmy na... Continue Reading →
XXIV: 27.9.2020, Setzberg 1.706m
Zima przyszła! Więc, należałoby ją w górach odwiedzić 🙂 Sama pewnie bym się nie pchała, ale Ania napisała z pomysłem na Risserkogel - a że tam jeszcze nie byłam, zatem dawa! Ruszyły o 9.30 - w cieniu 6c, ale w słońcu szybko robi się ciepło. Śnieg zaczyna się pojawiać od 1.200m i jest go coraz... Continue Reading →