I: 7.1.2023, Heißenplatte 1.593

Miałam wielkie plany na zachód słońca na sobotkę: najpierw Hochries, z wizytą w hucie, jednak rano zmiana na Rotwand. I żeby było ciekawiej, to od strony Geitau, przez Soinsee. Ale jak dojechaliśmy na parking i zerknęliśmy na znaki, to nieco ugięło nam kolana, bo na Rotwand 4h… A była 12.30 i ja miałam w planie... Continue Reading →

XXV: 17.12.22, Hörnle Tour po raz 3 w tym roku

Sądząc po częstotliwości to moja ulubiona górka! W lutym sama, potem w lecie z Ellen, teraz na zachód słońca z M. Owszem, bardzo lubię wszystkie Hörnle, gdyż idealna górka, gdy się rano zerwać nie chce (czyt. ZAWSZE). Jedyne 700m przewyższenia ładnym spacerkiem przez las i po stoku, widoki piękna, fajna huta z dobrym jedzeniem, marzenie!... Continue Reading →

XXXIV: 18.12.21, Jochberg

Ostatnia sobotka przed świętami, czyli przed wyjazdem do PL. Monachium znowu pod grubą kołdrą z chmur, a kamerki w górach pokazują błękit i słońce, zatem ruszamy na zachód słońca! Nie wysilam się zupełnie z planowaniem, bo ostatni tydzień w robocie mie nieco przeczołgał i po prostu jedziemy na Jochberg 🙂 Już za Starnbergiem wychodzi słońce,... Continue Reading →

XXXIII: 20.11.21, Bockstein 1.575 i Breitenstein 1.622

Monachium prawie przez cały tydzień spało pod kołderką z chmur, a w górach tymczasem ciągle piękna słoneczna jesień! Postanowiliśmy ją przyłapać wybierając się na zachód słońca, uwielbiam ten spektakl kolorów. Cały tydzień siedziałam w domu zasmarkana, więc wybrałam niedużą trasę, w sam raz dla smarkacza 😉 Było pięknie! Zostawiliśmy auto na parkingu w Birkenstein, skąd... Continue Reading →

VII: 26.2.21, Staffel 1.532

Yay! Another Friday sunset tour done 💪 And it’s been badly needed as today was a very stressful day at work. We left at 2.20 and barely made it up in time for a sunset! The sun decided to hide behind the clouds way before the actual sunset but we managed to get a few... Continue Reading →

VI: 13.2.21, Schweinsberg 1.514

Co się nie udało wczoraj, to udało się dziś - i to z nawiązką! Miała być leniwa sobota, ale pogoda jak żyleta, jak tu się lenić! Zatem, rano usmażyliśmy furę naleśników, długie śniadanie zaliczone, więc można lecieć w góry. Koło g.13 ruszyliśmy z parkingu w Birkenstein w stronę Breitenstein - nie byłam pewna czy pójdziemy... Continue Reading →

V: 12.2.21, Kreuzbergalm 1.223

We had bigger plans (Spitzstein or Schweinsberg or Laubenstein) but it all turned out differently and we left later than planned so went to Tegernsee only. Already on the way there, it was visible that the weather was changing and it’s no longer Munich blue skies but snowy clouds but I was still hoping for... Continue Reading →

Blog at WordPress.com.

Up ↑