Złota jesień w górach – chyba nie ma piękniejszej pory roku 😍 Zrobiliśmy śliczną rundkę 11km, opisaną, tak, jak tu https://www.bergtour-online.de/bergtouren/bergwanderungen/leicht/wanderung-grasleitenkopf-lenggrieser-huette/ tylko odwrotnie, tzn. najpierw huta, a potem Grasleitenstein, który okazał się absolutnym highlightem tej wyprawy i totalną niespodzianką – bo z huty najpierw weszliśmy na Grasleitenkopf, który owszem na trasie najwyższy (1434), ale mało spektakularny. Za to Grasleitenstein pojawia się znienacka, ma dosko widokową ławeczkę i można siedzieć i się napawać górskim widokiem na Karwendel i Zugspitze do woli. Pełna satysfakcja 👍😎
Huta też całkiem ładna, ale przy niedzieli bardzo oblężona. Choć wcale nie tak łatwo się tam dostać – tylko 2.5h, ale dosyć ostro pod górę – dało się odczuć przy dzisiejszym upale! Kaiserschmarrn mie pokonał rozmiarem, ale było pysznie 😋
Leave a Reply