I czas ruszać dalej! Wysuśleni na maxa, spakowani, 7.30 wymarsz! Najpierw do Rifugio Tucket, przepiękną pustą trasą 316 a potem 382 do Brentei, tu już w dużym towarzystwie - popularna droga, zwłaszcza przy niedzieli. Zostawiamy za sobą Graffer, schronisko dziwne: zupełnie bez klimatu, z kiepskim jedzeniem i chłodną atmosferą, ale z mega widokiem!!! Te długie... Continue Reading →
XXI: 9.9.2023, Brenta day 2: almost Benini KS
Nie wyspaliśmy się, to na pewno. Ale, był plan na Benini KS i tego się trzymamy: krótko po 8 wychodzimy ze schroniska - wszystko w dole ciągle jeszcze pod puchową kołderką- i ruszamy pod górę do Rifugio Stoppani. Tam kawa i cola i z nieco większą energią ruszamy dalej. Sentiero Benini to nie jest klasyczny... Continue Reading →
XX: 8.9.2023, Brenta day 1: from Vallesinella to Rifugio Graffer and around :)
It’s been my dream for the last couple of years to go to Brenta - after discovering that there is another part of Dolomites, aside from the usual ones 😉 And this September it finally happened! 4 days, 50km, 3.155 hM, 2 Rifugios and a massive amount of fantastic views and memories. I am definitely... Continue Reading →
XV: 11.6.2023, Kirchsee bikeride
Wczoraj zatrzymałam się nad tym jeziorkiem wracając z Wilder Kaiser i tak spodobała mi się okolica, że namówiłam M., żeby przyjechać tu rowerami! Namówić go na rower to żadna sztuka, więc łatwo poszło 😉 Dodatkowy pomysł: jedziemy pociągiem! Wysiadka w Sauerlach i chodu! Pierwszy przystanek: dosko lodziki w Eiscaffe Franzetti w Holzkirchen. Potem przystanek na... Continue Reading →
XII: 3.6.2023, Preveli Beach
Na Preveli można dojechać albo dojść - wiadomo, co wybrałam 😃 Ciasne planowanie, gdyż o 17 wylot, ale co tam! Jak dla mnie bardzo na plus, gdyż: wąska ścieżynka, mega widoki na zatokę i dżunglę z góry, słońce, pachnie latem! M. za to wjechał na pełnej marudzie, gdyż: gorąco, słońce, szczere pole, na co to... Continue Reading →
XI: 1.6.2023, Psiloritis 2.456
Dzień Dziecka spędzony na samiusim szczycie Krety! 😍 W towarzystwie wielu kri kri (lokalne kreteńskie kozy) i skowronków 🙂 Poszliśmy trasą od północy: jest najkrótsza, dojeżdża się dobrą asfaltową drogą na wysokość 1.500 npm i stamtąd start, 900m przewyższenia i 9km w tę i z powrotem. Idzie się dosyć ostro pod górę, co km to... Continue Reading →
IX: 26.5.2023, Richtis Gorge
Who would have expected such a jungle in Crete! A must see, well worth driving all the way east. We parked on the well marked parking just behind Exo Mouliana and went down the gorge route. It takes maybe 20min before you reach the toll house, pay 3€ and enter the jungle! All the way... Continue Reading →
VI: 22.4.2023, rowerami do Kloster Beneditkbeuern
W sobotę miało buchnąć wiosną: słońce, 20c, nieba lazur, idealna pogoda na rower! Chciałam jechać gdzieś z widokiem na ośnieżone szczyty w tle i plan był na Lermoos, ale wczesny wyjazd się mocno opóźnił i jako alternatywa wpadł Penzberg. Fajnie, bo blisko, bez korków, a widoki na ośnieżony Karwendel jak ta lala! Kwitnące mlecze, pierwsze... Continue Reading →