O 8.40 na Parkplatz Sessellift Passo Sella (2175 m)) – Toni-Demetz-Hütte (2685 m) – Langkofelhütte/Rifugio Vicenza (2256 m) – o 13 na Plattkofel (2964 m) – Rifugio Sandro Pertini (2300 m) – Friedrich-August-Hütte (2298 m) – Rifugio Salei (2225 m) – o 17.40 z powrotem na Passo Sella
Zdecydowanie najtrudniejsze wejście, jakie do tej pory zrobiliśmy, mimo, że to niby tylko B/C: https://www.hoehenrausch.de/berge/plattkofel/oskar-schuster-klettersteig/
Cała trasa (Rundwanderung) absolutnie przepiękna i mega urozmaicona! Ludzi sporo, ale kolejki na KS w niewielu miejscach i tylko pod koniec.
W ramach atrakcji: przejażdżka Sassolungo zabytkiem na stojaka, wspinaczka na czworaka i wycofywanie się chyłkiem, gdyż jednak nie tędy, lawina kamieni, gdyż krucho i ktoś z góry niechcący zrzucił oraz zejście do auta z burzą za plecami. Cudowny szalony i niezapomniany dzień 😍
Leave a Reply