Dzień 1 (czw): parking Weisslahnbad St. Zyprian - Grasleitenhütte; 7.5km, 3.5h, 893hm Rozgrzewka: pierwszy dzień marszu z ciężkimi plecakami, więc robimy tylko plan minimalny: idziemy do huty piękną trasą przez Tschamin- i Grasleitental. Dolomity w pełnej krasie, potem pół dnia chillu w hucie, gdzie o gości dbają Hansl i Felix. Gramy w memo, pijemy, jemy,... Continue Reading →
3 piękne dni w Dolomitach, 3-6.10.2019
Październik w Dolomitach: ciągle jest pogoda, za to nie ma ludzi - gdyż schroniska w zdecydowanej większości już pozamykane, letni sezon trwa do końca września. Nawet 3 cyny nie są szczególnie oblegane! Cudownie 🙂 Dzień 1: Lago di Anterselva, spacerkiem wokół jeziora - krystalicznie czysta woda, śliczna okolica! Dzień 2: Paternkofel KS, razem z Marysią... Continue Reading →
8.9.2018, Piz Boé – 3k po raz pierwszy!
Ach, nasza słynna wyprawa na PizBoe… Miała być piękna runda z Grodner Joch, z powrotem przez Gamsscharte - która okazała się zamknięta, więc musieliśmy zjechać kolejka na Sass Pordoi. Potem busem (po godzinie z hakiem czekania) zjechaliśmy do Val Gardena zamiast Passo Gardena - gdyż kierowca był z południa Włoch, nie mówił po niemiecku, więc... Continue Reading →
6.9.2018, Seceda i 3 pory roku
To był chyba nasz absolutnie pierwszy raz w Dolo latem! Z jakiegoś tajemniczego powodu nigdy nie umieściłam tego na blogu, więc nadrabiam teraz, 6 lat później 😅