I: 7.1.2023, Heißenplatte 1.593

Miałam wielkie plany na zachód słońca na sobotkę: najpierw Hochries, z wizytą w hucie, jednak rano zmiana na Rotwand. I żeby było ciekawiej, to od strony Geitau, przez Soinsee. Ale jak dojechaliśmy na parking i zerknęliśmy na znaki, to nieco ugięło nam kolana, bo na Rotwand 4h… A była 12.30 i ja miałam w planie 5h na całą wycieczkę, a nie 4h na wejście! Ups… Zatem, idziemy w drugą stronę na Alplspitz bo „tylko” 3h. Początek w słońcu, ale szybko zaczęła się stroma droga pod górę i dopiero po godzinie wyszliśmy na widok na Wendelstein, przy Geitauer Alm.

Stamtąd jeszcze godzina z hakiem wąską zmrożoną ścieżynką, zwierzątek brak, ludzi brak – tylko raz z naprzeciwka wyszedł nam jakiś zagubiony Nepalczyk 😉 Po drodze jeszcze schody i w końcu mini przełęcz i decyzja: nie idziemy na Alplspitz, na który niezbędna jest mała wspinaczka po być może oblodzonej skale, lecz skręcamy na Heißenplatte, która jest w słońcu. Trochę żal mi było Alplspitz, ale miałam już dosyć cienia, więc uległam namowom M i poszliśmy w słońce 🙂

Ślicznie się szło w ciepełku, po trawie i szczyt w przeciwieństwie do Alplspitz, też był w słońcu. Rozsiedliśmy się nieco niżej, żeby mieć lepszy widok na zaśnieżone 3tysieczniki i zjedliśmy jedyne co było czyli Milkę i popili grzanym winem (obiad miał być w Rotwandhaus, więc bida z zaopatrzeniem!). Postanowiliśmy zejść inną trasą i w rezultacie schodziliśmy przez łąkę na szagę i z powrotem do stromej drogi. A jak już ruszyliśmy autem to akurat nad górami wychynął piękny księżyc w pełni i oświetlił choinki i wyglądało to jak z bajki! Magiczny widok 🤩

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s

Blog at WordPress.com.

Up ↑

%d bloggers like this: