Obiecałam M. już dawno, że w końcu zobaczy Königssee - a przy okazji chciałam się po nim przepłynąć! Zatem, ruszamy jak zwykle o 10 - nieważne, o której wstaniemy, wyrobić się wcześniej jakoś nigdy się nie udaje 😉 Łódka pełna, wszyscy w maskach, suniemy cichutko na elektrycznym silniku - gdyż motorówkami po jeziorze pływa tylko... Continue Reading →
XXII: 22.9.2020 Drachenwand KS, Mondsee
Ten KS miałam na liście już od dawna, gdyż widoki! Salzkammergut ze swoją mnogością jezior zachwyca. Zatem, 10 rano ruszamy z małego parkingu w St.Lorenz i po półgodzinnym spacerku pod górkę przez las docieramy pod skałę - imponującą, jak El Capitan 😉 Jest parę osób, ale tłumów w ten wrześniowy wtorek na szczęście nie ma.... Continue Reading →
XXI: 21.9.2020 WilderKaiser
Och, miał być Gämsensteig na Ellmauer Halt, ale zanim dotarliśmy do Gruttenhütte przez Klamml KS (mostek!), to była już 13, a na całość z powrotem trzeba liczyć 5-6h... Dałoby się, ale po co się ścierać, nie? Wrócimy tu. Tymczasem zeszliśmy Jubisteigiem do Gaudeamushütte, po drodze popatrzeli kozice i zjedli domowe kanapersy i zeszli na dół... Continue Reading →