“Daniel when I first saw youI knew that you had a flame in your heartAnd under our blue skiesMarble movie skiesI found a home in your eyesWe'll never be apart” Very romantic, no? Soundtrack of the day 🙂 My dream of getting on Daniel was long overdue and finally made it happen today! Since the... Continue Reading →
XXVII: 3.10.2023, Brentenjoch 2.001
Wolny wtorek! I pogoda prawdziwie letnia, więc było jasne, że góry - pytanie tylko gdzie. Chciałam jechać w Karwendel, ale obawiałam się powrotu w GaPa korku, więc stanęło na Tannheimer Berge - powrót A96 zawsze lepszy od A95. Wybrałam tę trasę https://www.alpin.de/touren/tourentipps/800344137/tour_wanderung_auf_das_brentenjoch_in_den_tannheimer_bergen Wyjechałam z domu o 8 i 9.30 zajechałam na Grän Lumberg parking i... Continue Reading →
XXVI: 29.9.2023, Seefeldspitz 2.719
Piątek jak z bajki! Po czwartkowym spotkaniu zawinęłam na spontanie do Vals w Gitschberg Tal, gdyż wypatrzyłam na Google Seefeldseen i tak mnie zachwyciły, że postanowiłam popatrzeć na nie z góry, a konkretnie tak: https://www.hiwio.com/de/Artikel/Seefeldspitze-Fane-Alm-wandern-1601 W czwartek zajechałam w sam raz na zachód słońca i pizzę, w piątek pogoda malina i po pokaźnym śniadaniu ruszyłam... Continue Reading →
XXV: 25.9.2023, Monte Stivo, 2.054
Poniedziałki dadzą się lubić!!! Nawet bardzo, jeśli spędza się je z widokiem na Gardę z jednej i Presanellę z drugiej - a taką właśnie możliwość zapewnia trasa na Stivo. Najszybciej da się wejść z parkingu za Passo S. Barbara, tą samą trasą w tę i z powrotem, ja zakręciłam małe koło dla urozmaicenia 🙂 Jak... Continue Reading →
XXIV: 17.9.2023, Säuling 2.048
It’s been a while since I’ve been here - and it’s always nice to see Ludwig’s dream castle again, this time from yet another perspective! I’ve had Säuling on my list do a while, it’s a very visible mountain and as it turns out, a fun one to climb. I was supposed to go alone... Continue Reading →
XXIII: 11.9.2023, Brenta Day 4: Bocchette Centrale!
Bocchette Centrale: to zdjęcia i filmiki z tej trasy przywiodły mnie tutaj! Punkt kulminacyjny tego wypadu. 7.30 wychodzimy, lekki stresik, bo nie byłam pewna czy iść z Alimonta do Pedrotti czy odwrotnie - możliwości są dwie, pani ze schroniska mówi, że nie ma różnicy (okaże się, że oczywiście jest 😅). M. się waha, bo po... Continue Reading →
XXII: 10.9.2023, Brenta Day 3: from Rif. Graffer to Rif. Brentei
I czas ruszać dalej! Wysuśleni na maxa, spakowani, 7.30 wymarsz! Najpierw do Rifugio Tucket, przepiękną pustą trasą 316 a potem 382 do Brentei, tu już w dużym towarzystwie - popularna droga, zwłaszcza przy niedzieli. Zostawiamy za sobą Graffer, schronisko dziwne: zupełnie bez klimatu, z kiepskim jedzeniem i chłodną atmosferą, ale z mega widokiem!!! Te długie... Continue Reading →
XXI: 9.9.2023, Brenta day 2: almost Benini KS
Nie wyspaliśmy się, to na pewno. Ale, był plan na Benini KS i tego się trzymamy: krótko po 8 wychodzimy ze schroniska - wszystko w dole ciągle jeszcze pod puchową kołderką- i ruszamy pod górę do Rifugio Stoppani. Tam kawa i cola i z nieco większą energią ruszamy dalej. Sentiero Benini to nie jest klasyczny... Continue Reading →