Plan był na zachód słońca, gdyż pogoda piękna i dawno nie było takiego romantycznego wypadu 😉 Przy okazji, że jesień w pełni i już dawno chciałam się wybrać na łąkę pełną klonów, to padło na Mahnskopf i w samo południe wyruszyliśmy z domu. Dojazd do Eng absolutnie przepiękną Mautstrasse, jakbyśmy w Rocky Mountains wjeżdżali! Pogoda... Continue Reading →