1.dzień: o 13. start z Oberau (659m) przed 18. w Weilheimer Hütte (1.955m). I jeszcze szybki skok na Krottenkopf, 2.086m – w sumie 1400hM na całość, 11km
2. dzień: przed 9. z Weilheimer Hütte (1.955m), przez Hohe Fricken (1.940m), Ochsenberg i Predigstuhl do Esterbergalm (1.264m) i przez Farchant Walderlebnispfad, z powrotem do Oberau. W sumie 18km i 9h w drodze, z 2 dłuższymi postojami.
Mieliśmy iść do huty z Eschenlohe przez Hohe Kiste, ale było ciasno z czasem, więc wybraliśmy nieco krótsze (teoretycznie) podejście przez Oberau Steig. Trasa mocno pod górę, bez specjalnych widoków – ładnie robi się od 1.500m, po wyjściu z lasu. A najładniej robi się na ostatnim podejściu, obchodząc Bischof: wreszcie widać hutę i cały Wetterstein i Karwendel.
Widok z Krottenkopf przepiękny, w hucie dobre jedzonko, fajne towarzystwo i brak ciepłej wody 😉
Drugi dzień krajobrazowo przepiękny, bo doskonała widoczność i fajne przejście granią Hohe Fricken – mając ciagle przed oczami Wettersteinmassiv z Zugspitzem. Ludzi niewiele, trasa wymagająca dla kolan, ale widoki warte poświęceń!
Ewentualnie zamiast schodzić na sam dół, można z Predigstuhl podejść 400hM na Wank i stamtąd zjechać kolejką – taki był plan, ale po zejściu z Hohe Fricken, człowiek ma już tylko ochotę wyłożyć się na płasko 😉
Leave a Reply