9,8 km, 776 hm Sobota: pogoda żyleta! Zatem plan: zachód sÅ‚oÅ„ca na Rotwand i potem kolacja w hucie. Wyjechali z domu w poÅ‚udnie, wszystko cacy, ale problemem okazaÅ‚o siÄ™ znalezienie parkingu: caÅ‚e Spitzingsee zawalone autami… Zatem, szybka zmiana planów: jedziemy do Fischbachau, tam musi siÄ™ udać. Czas nagli, bo zachód sÅ‚oÅ„ca nie poczeka, ale krótko... Continue Reading →
I: 7.1.2024, Rotwandhaus na sankach!
10,5 km, 1171 hm DosypaÅ‚o Å›niegu! Zima, jak malowana - ino sÅ‚oÅ„ca brak póki co. NamówiÅ‚am dziewczyny na sanki, Anna posiada 3 pary, wiÄ™c nie byÅ‚o wymówek - choć wytarganie ich na górÄ™ okazaÅ‚o siÄ™ sporym wyczynem… Rotwand już sobie odpuÅ›ciÅ‚yÅ›my, gdyż widoków i tak brak, wystarczyÅ‚ nam w zupeÅ‚noÅ›ci pyszny obiadek w Rotwandhaus. A... Continue Reading →
XXXI: 27.12.2023, spacerkiem na SowÄ™ 1.014
Wreszcie przestaÅ‚o wiać i wyszÅ‚o sÅ‚oÅ„ce! TakÄ… okazjÄ™ trza wykorzystać: idziemy na SowÄ™. Najszybciej od nas z Jugowskiej, ale tam cieÅ„, wiÄ™c zjeżdżamy do Rzeczki i podchodzimy w sÅ‚oÅ„cu trasÄ… rowerowÄ…. Widoczność mega, Åšnieżka jak na dÅ‚oni! Godzinka z hakiem i cyk, jesteÅ›my przy wieży. Schodzimy naokoÅ‚o, do OrÅ‚a - bardzo lubiÄ™ to schronisko, klimatyczne... Continue Reading →